Graham Masterton zorganizował konkurs dla polskich więźniów na najlepsze opowiadanie |
poniedziałek, 20 lutego 2017 18:35 |
Brytyjski autor horrorów Graham Masterton zorganizował konkurs wspomagający resocjalizację polskich więźniów poprzez twórcze pisanie.
- Wpadłem na ten pomysł po wizycie w więzieniu o zaostrzonym rygorze w Wołowie, niedaleko Wrocławia, w październiku ubiegłego roku. Wszyscy więźniowie byli bardzo oczytani, zainteresowani moimi książkami i pisaniem w ogóle. Tak naprawdę stanowili jedną z najbardziej entuzjastycznych publiczności, jakie kiedykolwiek miałem - stwierdził Masterton. Autor napisał list do każdego z więźniów, osobiście zachęcając ich, by uwolnili swoją kreatywność i wyobraźnię, i wzięli udział w jego konkursie literackim. Więźniowie mogą zgłosić do konkursu opowiadanie na dowolny temat (termin składania prac upływa z końcem marca 2017 r.). Opowiadania zostaną przetłumaczone na angielski, a w czerwcu Masterton osobiście wybierze trzy najlepsze prace i poleci do Polski, by wręczyć nagrody – grawerowane tabliczki, kosze owoców i słodyczy oraz książki wydawnictwa Rebis. Jeżeli konkurs się uda, autor zamierza powtórzyć go w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Popularny autor horrorów i kryminałów ma powiązania z Polską — jego pradziadek był Polakiem, który emigrował do Anglii w latach 90. XIX wieku, by uniknąć wcielenia do Armii Imperium Rosyjskiego. Powieść Mastertona „Manitou” (1975 r.) była pierwszą zachodnią powieścią z gatunku horroru opublikowaną w Polsce po II wojnie światowej. Autor był pod tak dużym wrażeniem zainteresowania jego książkami wśród więźniów z Wołowa, a także ich inteligentnych pytań, że doszedł do wniosku, że samodzielne pisanie nie tylko sprawiłoby im przyjemność, ale również przyniosło znaczne korzyści. - Większość ludzi ma do opowiedzenia jakąś historię, ale więźniowie nie mają okazji podzielić się swoimi pomysłami i uczuciami ze światem zewnętrznym. Dzięki udziałowi w konkursie „W więzieniu pisane” będą mogli poczuć, że ich historie wzbudzają zainteresowanie poza murami więzienia - powiedział pisarz. Reakcja dyrektora Zakładu Karnego w Wołowie oraz władz Wrocławia była natychmiastowa i pozytywna. Konkurs uzyskał również duże wsparcie od poznańskiego wydawcy Grahama – Domu Wydawniczego Rebis, oraz od Miejskiej Biblioteki Publicznej we Wrocławiu. - Więźniowie mogą pisać o czym tylko chcą. Chociaż pozostają w zamknięciu, chciałbym zobaczyć, jak uwalniają swoją wyobraźnię - stwierdził Masterton. Źródło: Elaine Rigas, tłumaczenie Aleksandra Kling: globalvoices.org, cc-by-sa 3.0 |
Zobacz też: |